Co z rękawami?
Sklepy z sukienkami bardzo często mają jeden poważny problem. Jest nim decydowanie, jakiego rodzaju rękawy powinny być w sukienkach, które włączają do swojej oferty? Jest to trudny orzech do zgryzienia, ponieważ sukienki w sklepach nie mogą być oparte tylko o modę i moda sama w sobie jest drogowskazem, ale drogą trzeba podążać już samodzielnie. W praktyce jest to po prostu konieczność decydowania o tym, jak daleko moda powinna być inkorporowana w oferowane obecnie sukienki.
Moda na krótkie rękawy
A jaka jest obecnie moda? Sukienki w sklepach z ubraniami po kilka tysięcy złotych za sztukę oferowane są nam najczęściej w formie pozbawionej rękawów całkowicie, czyli albo na ramiączkach, albo w ogóle w postaci kamizelki. Jest to trochę dziwne rozwiązanie, ponieważ idzie ono na przekór standardom bardziej ogólniejszym, które domagają się od nas raczej oferowania czegoś bardziej eleganckiego i klasycznego. Tutaj właśnie pojawia się cały problem, ponieważ sukienki w sklepach muszą odpowiadać poczuciu mody potencjalnych klientek, a nie poczuciu mody świata mody.
Sensowne kompromisy
Cały czas sukienki zupełnie bez rękawów się obecnie nie za dobrze sprzedają, ponieważ uchodzą za zdecydowanie za bardzo ekstrawaganckie, chociaż świat mody próbuje nam je przedstawiać jako nowy paradygmat elegancji. Taki rozdźwięk można jednak całkiem spokojnie pogodzić i wystarczy jedynie zaoferować coś w pół drogi pomiędzy najbardziej radykalnymi rozwiązaniami. Sukienki w sklepach dla ludu mają z tego powodu krótkie rękawki sięgające do połowy ramienia, dzięki czemu wilk jest syty, ponieważ rękawów jest zdecydowanie mniej, niż jeszcze w poprzednim roku, a i owca jest cała, ponieważ dostaje oczekiwaną przez siebie dawkę rękawów. Można tę kwestię prezentować jako coś bardzo istotnego, ale w praktyce bardzo często to salomonowe rozwiązanie jest tak silnie zakorzenione, że traktuje się je jako wręcz paradygmat dzisiejszej mody i znacznie ważniejsze stają się kwestie związane chociażby z długością czy kolorystyką.